czwartek, 16 października 2014

#1 Recenzja KONG'a

Hejka! :)
Dzisiaj przechodzę do Was z recenzją KONG'a. Takich recenzji rzeczy ( bo u mnie na blogu są recenzję smaczków i rzeczy ) będzie więcej. Niedługo właśnie pojawi się również recenzja klickera.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Zaczynajmy!

KONG to przedmiot wyprodukowany w Colorado, lecz większą popularność zdobył w 1980 roku w Stanach Zjednoczonych. KONG to w sumie linia zabawek dla psów oraz kotów. Rodzai KONGÓW jest dużo. Pluszowe zabawki, nietonące oraz KONGI z wypełnieniem. KONGI z wypełnieniami według mnie są najpopularniejsze. Istnieje możliwość dostosowania KONGA do rozmiaru oraz wieku naszego psa. Gdy pies jest mały-są malutkie KONGI, a gdy psiak jest duży-są one bardzo duże oraz średnie. Tak samo jest z twardością KONGA dostosowanego do wieku naszego psa. Jest wiele KONGÓW z wypełnieniem np. kostka GOODIE BOON i chyba najpopularniejszy to bałwanek, o którym będzie ta recenzja. 



Ja sama posiadam KONG'a rozmiaru podajże S ale nie jestem pewna. Nie jest to ten najmniejszy, ale ten przed najmniejszym. Jest on odpowiednio dopasowany do rozmiaru i wieku mojego psa. KONGI są drogie ( od najmniejszego do największego cena bardzo wzrasta ) więc ja mam szczęście, że mam małego psiaka. Kupiłam swojego KONG'a przez internet na stronce ZooPlus za jedynie 16 zł ! To bardzo dobra cena według mnie :) Sisi jest bardzo zadowolona z nowej zabaweczki. Chętnie, że tak powiem wygrzebuje smaczki z środka przy tym mając wielką radochę :D Jedynym chyba minusem jest to, że nie wiem dlaczego, ale mój KONG straszliwie śmierdzi gumą, albo kauczukiem! Jest to na prawdę nie przyjemny zapach, więc nie wiem czy Sisi przeszkadza, ale wnioskując-chyba nie :p

Teraz przedstawię Wam plusy i minusy:


PLUSY:
* zajmuję psa na dość długo
* ciekawe rozwiązanie w postaci napełniania
* sprawia psiakowi dużo radochy :)
* odbija się w różne strony 
* pies od razu zabiera się za "wygrzebywanie" jedzonka z wnętrza

MINUSY:
* śmierdzi gumą ( nie wiem jak w przypadku innych )
* dość drogi

Oto mój KONG, którego już widzieliście :)



To na tyle. Mam nadzieję, że podobał Wam się wpis i koniecznie wyraźcie swoją opinię w komentarzu! <3
Do napisania, bayy :*

11 komentarzy:

  1. Bardzo fajna recenzja pewnie mojej Soni też by się spodobał.Rzeczywiście jest dość drogi ale ten mały rozmiar nie jest aż tak drogi.Dużo już słyszałam o Kongu i też po przeczytaniu Twojej recenzji coraz bardziej się do niego przekonuje.Moja Sonia ma piłeczki na przysmaki i bardzo się u nas sprawdzają .Ma takiego jeżyka na przysmaki i on przepięknie pachnie wanilią bardzo przyjemny zapach dla mnie bo nie wiem czy Soni robi to różnicę.Więc myślę że skoro piłki na przysmaki się sprawdzają to taki kong pewnie sprawdził by się jeszcze bardziej .Też myślę nad jego kupnem ale może na gwiazdkę Soni kupię jeszcze zobaczę
    naszepsy100.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Już od dłuższego czasu przymierzam się do kupna konga, ale jakoś do tej pory jeszcze nie kupiłam :/ Może w końcu się na to zbiorę. Recenzja bardzo mi się podoba. Pozdrawiam http://pusia-i-ja.blogspot.com/ + obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna recenzja :) Zastanawiam się nad kupnem KONG'a bo nie wiem jak Lusia na niego zareaguje. Jeśli nie potrafi wyciągnąć z czegoś smakołyka szczeka, a po pewnym czasie się poddaje i już wcale nie bawi się tą zabawką. Jeśli już się zdecyduję to może na urodzinki, bo na gwiazdkę planuję zakupić grę.
    Pozdrawiamy
    Ala i Luna

    OdpowiedzUsuń
  4. KONG to naprawdę świetna zabawka dla psiaka :). Ja co prawda takowego nie posiadam, ale za to mamy bardzo podobną zabawkę firmy Trixie i Daisy ją uwielbia. Jak kiedyś się zniszczy, to myślę że zakupię oryginalnego KONG-a w tym samym rozmiarze co Ty.

    Pozdrawiamy
    Evily i Daisy

    OdpowiedzUsuń
  5. My tą zabawkę mamy :) Jest świetna, Knapikowi zajmuje mało czasu bo jest już 'mistrzem' w tym :D Ale często dodaje coś do utrudnienia np. gdy chcę siąść na laptopa, aby się nie nudził :D Ja zapłaciłam za swojego w zoologiczny 36 zł więc ty mało zapłaciłaś ;)
    Pozdrawiamy W&K

    OdpowiedzUsuń
  6. KONGi to chyba zabawka dla każdego psa :). Ja swojemu pewnie też kupię, ale na razie planuję podróbke z Trixie, bo gdzieś na jakiejś stronie ją widziałam, tak na spróbowanie ;D.

    OdpowiedzUsuń
  7. KONG jest świetną zabawką i chyba każdy pies ją kocha :)

    OdpowiedzUsuń
  8. My mamy KONGa w rozmiarze M, świetnie się sprawdza. Moja psina uwielbia wydobywać z niego wypełnienia. Już się nauczyła, że jak weźmie go do pyska i rzuci nim o podłogę to wszystko wyleci na raz^^. Mi trochę mniej się ten sposób podoba niż jej :P KONGa zabieram na wszystkie wyjazdy wakacyjne; kiedy jest gorąco napełniam go pasztetem i zamrażam. Nie wiedziałam, że Azra będzie mieć taką radochę z mięsnych lodów, :D KONG to wg mnie podstawowa zabawka dla każdego psa. Nie są tanie, jednak to zależy od sklepu; nasz kosztował prawie 39 zł, zamawiałyśmy w Karusku. Można podobno myć je w zmywarce, co jest dużą zaletą:) Polecamy wszystkim i zapraszamy do nas: http://www.w-psim-wymiarze.bloog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja kong'a nie kupuję, bo
    1. są drogie
    2. nie mam dostępu do kongów, przez internet zamawiać nie będę
    3. mój pies nie wie co z tym kongiem robić :P
    Ale i tak super :D
    pierwszy raz jestem, zaobserwuj i weź udział w konkursie! :D
    merry-dogs.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam osoby, która nie polecałaby tej zabawki, na razie mamy podobną zabawkę do konga i jest świetna, ale oryginalny na pewno sprawdzałby się jeszcze lepiej. Na pewno kiedyś kupię, jednak teraz mam ważniejsze psiowe wydatki ;)

    Pozdrawiamy

    http://dziennik-mojego-labka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Wydaje nam się że jak na taką radochę cena jest tego warta. Przefajnego masz psiaka (tak wywniosowałyśmy ze zdjęć z nagłówka, ponieważ pierwszy raz odwiedziłyśmy twojego bloga ;D) Będziemy wpadać częściej i serdecznie zapraszamy na naszego bloga.
    Pozdrawiamy,
    Fifi i Roxi
    firo1331.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń