Pierwszy Dzień Wiosny!

Hej!

Jej w końcu mamy pierwszy dzień wiosny! Tak na prawdę to jest on jutro, ale postanowiłam dodać ten post dzisiaj. 

Skończyłam dziś lekcję bardzo szybko, bo o 13.00 byłam już w domu :D Nie wiem czy  można to nazwać lekcjami, ponieważ cała szkoła obchodziła Dzień Wiosny. Było super! Naszymi zadaniami było przygotowanie marzanny, rozwiązanie takiego testu na logikę oraz śpiewanie piosenek i wymyślanie różnych rebusów. Nasza klasa wygrała w tych wszystkich konkurencjach! :) W nagrodę dostaliśmy ogromną pakę czekoladowych wafelków.

Po szkolę poszłam z Sisi na spacer do pobliskiego parku. Nie mogłam oprzeć się takiej pięknej pogodzie. Wzięłam również aparat z myślą o zrobieniu paru fotek oznakom wiosennym, ale niestety jakoś dużo ich nie widziałam :(

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

 W

niedziele jadę do Oświęcimia do dawnego obozu koncentracyjnego AUSCHWITZ. Bardzo się cieszę, że w końcu będę miała okazję zwiedzić to miejsce. 

Roślinki. Zdjęcie zrobione na moim balkonie :)

A dalej już zdjęcia  z parku.

Spotkałyśmy wiewióreczki. Było ich na prawdę bardzo dużo. Szkoda tylko, że nie wzięłyśmy orzeszków :(

Bardzo mi się podoba to zdjęcie ♥

 A to nasza dróżka w parku.

 

 Cudne kwiatki *-*

 

 Nie mogło zabraknąć zabawy z patyczkiem :D

Dziękuje za przeczytanie. Mam nadzieję, że post wam się spodobał. 

A czy wy w szkołach obchodzicie Pierwszy Dzień Wiosny?

Do napisania, paa :))

Oswajanie i odpowiednie trzymanie myszoskoczka.

Hej!

Długo mnie nie było, ale to wynikło z ogromu nauki jaki mnie ostatnio przytłoczył. No, ale cóż...Cieszę się, że już niedługo będzie lato! W końcu będę mogła poświęcić więcej czasu na spacery z Sisi oraz trenowanie z nią różnych sztuczek. Chciałabym również jakoś w wakacje, czy może nawet wcześniej, zrobić na działce taki mini tor aqility. Mam również plany co do zmian w klatce Tosi, którą pokażę wam w weekend, ponieważ do tej pory niestety nie udało mi się zrobić zdjęć :(( 

Czekajcie na post z taką paczką "wymiankową", ponieważ wymieniałam się z koleżanką rzeczami dla zwierzaków, które ona już nie potrzebuje. Będzie w niej na prawdę kilka świetnych rzeczy, których nie mogę się doczekać :)

No więc dzisiaj przygotowałam dla was post o oswajaniu myszoskoczka oraz odpowiednim trzymaniu. Informacje, które teraz będę wam tutaj opisywała są wzięte w takiej stronki o skoczkach, ponieważ wszystko ładnie i przejrzyście było napisane, więc postanowiłam to również opisać tutaj na blogu :) 

Ja z tych porad skorzystałam i na prawdę bardzoo mi się przydały.

Trzymanie myszoskoczka

• Najłatwiejszym sposobem trzymania myszoskoczka jest złapanie go za skórę na karku.
• Nigdy nie chwytaj myszoskoczka za ogon!
• Gdy myszoskoczek się oswoi, będziesz mógł spokojnie brać go na rękę. Nie należy go jednak wtedy zbyt ściskać, aby się nie wystraszył.

Oswajanie

 Bądź cierpliwy i delikatny przy oswajaniu!

Pyszny paluszek :p

• Daj nowo przybyłym myszoskoczkom kilka dni, aby oswoiły się z nowym domem. Ogranicz kontakt do minimum.
• Nie wykonuj w pobliżu myszoskoczków szybkich ruchów i nie zachowuj się zbyt głośno.
• Wszystkie czynności wykonuj gdy myszoskoczki nie śpią. Wyrwany ze snu myszoskoczek może być rozdrażniony, co nie jest dobrą drogą do współpracy.
• Zacznij siadać przy klatce aby myszoskoczki przyzwyczaiły się do Twojej obecności. Połóż rękę na klatce by przyzwyczaiły się do Twojego zapachu.
• Spróbuj przekupić myszoskoczki, aby podeszły do Twojej ręki, podając im ziarno słonecznika.
• Gdy myszoskoczki oswoją się z obecnością Twojej ręki, połóż słonecznik na otwartej dłoni, aby myszoskoczki weszły na dłoń.
• Połóż słonecznik na przedramieniu, aby myszoskoczki wspięły się po niego po ręce.
• Pogłaszcz myszoskoczka po głowie i policzkach, gdy jest zajęty jedzeniem. Tosia to uwielbia ♥
• Nie łap myszoskoczka z góry.
• Codziennie utrzymuj kontakt ze swoimi myszoskoczkami, aby dobrze oswoiły się z Twoim dotykiem.

Tosia jedząc paluszka :D

Mam nadzieję, że post chociaż troszkę się przyda :)

Do napisania, paa <3

♥ 12 faktów o Tosi ♥

Hej! 

Postanowiłam, że nieco opowiem Wam o Tośce, ale 15 faktach.

Zrobiłam też kilka zdjęć słodziakowi :) 

1.Tosia to myszoskoczek mongolski.

2.Ma kilka miesięcy.

 3.Uwielbia gryźć tekturę, a szczególnie rolki po papierze toaletowym, z którymi nie wiem co robi. Dam jej do klatki, a na drugi dzień jej już nie ma :o
Taka magia xD

4.Strasznie hałasuję i potrafi baraszkować w trocinach cały dzień.

5.Po bieganiu na "wybiegu" ( po pokoju dużym moich rodziców ) jest strasznie zmęczona i zasypia mi na dłoniach <3

6.Nie potrafi utrzymać porządku w klatce xD Gdy wracam ze szkoły ciągle widzę porozsypywane trociny w około klatki..

7.Pije strasznie mało wody ( taka jej natura ) :)

8.Raz tylko ugryzła moją mamę, ale na prawdę delikatnie. Wynikło to ze strachu.? W sumie sama nie wiem, ale już tego nie robi :D

9.Uwielbia kolby.

10.Nigdy nie pogardzi słonecznikiem. Kiedy nawet jest najedzona zawsze jak jej podsunę od razu zabiera i je ^^

11.Gdy Tosia ziewa lub przeciąga się po drzemce wygląda to tak uroczo :3

12.Jest strasznie czujna. Gdy lekko zapukam w jej klatkę od razu widzę wystający pyszczek z trocin :)

To na tyle w tym poście. Przedstawiłam Wam większość faktów, które są naturalne dla wszystkich skoczków. Mam nadzieję, że wam się spodoba. Co sądzicie o zdjęciach? :)

Wiosna tuż tuż!

Hej.

Tydzień temu wybrałam się z rodzicami i z Sisi nad pobliskie jezioro pospacerować i zaczerpnąć świeżego powietrza.Była przepiękna pogoda, świeciło słońce. Nie mogłam się powstrzymać i zabrałam również aparat, którym porobiłam masę zdjęć. Powiedzmy, że to taka mini sesja wiosenna :) 

 Co sądzicie o zdjęciach? Mi się nawet podobają :)
Do napisania, paa :**